reklama
kategoria: Kraj
2 czerwiec 2024

Celem wyjście z grupy, być może kogoś jeszcze powołamy

zdjęcie: Celem wyjście z grupy, być może kogoś jeszcze powołamy / fot. PAP
fot. PAP
Selekcjoner Michał Probierz przyznał na początku zgrupowania reprezentacji Polski w Warszawie przed mistrzostwami Europy, że myśli o powołaniu jeszcze jednego piłkarza do kadry. "Wynik, który mnie zadowoli w Niemczech, to będzie wyjście z grupy" - dodał.
REKLAMA

Biało-czerwoni rozpoczęli zgrupowanie w niedzielne popołudnie. O godz. 18 przeprowadzili pierwszy trening na PGE Narodowym, a wcześniej Probierz wziął udział w konferencji prasowej.

Selekcjoner przyznał, że sytuacja kadrowa jest dobra, nawet w przypadku kontuzjowanego ostatnio Bartosza Slisza (staw skokowy), ale myśli o powiększeniu liczby kadrowiczów.

"Bartosz Slisz był na badaniach. Wykazały, że nie ma nic poważnego, ale być może powołamy jeszcze jednego piłkarza. Rozmawiałem już z tym kandydatem. Podejmiemy decyzję po dzisiejszym treningu. Kontuzjowani ostatnio Karol Świderski i Piotr Zieliński normalnie wchodzą już w zajęcia. Pozostali też są do dyspozycji i w pełni zdrowi" - powiedział Probierz.

Potwierdził przy okazji informację przekazaną wcześniej przez PZPN. Oliwier Zych, który miał być bramkarzem uczestniczącym i pomagającym reprezentacji na zgrupowaniu (nie przewidywano go do zgłoszenia do kadry na Euro 2024), z powodu kontuzji nie weźmie w nim udziału. W miejsce piłkarza Puszczy Niepołomice powołano Mateusza Kochalskiego ze Stali Mielec.

Jak powiedział Probierz, na zgrupowaniu stawili się już prawie wszyscy piłkarze. Brakuje tylko Nicoli Zalewskiego z AS Roma.

"To żadna sensacja, po prostu spóźnił się samolot. Nicola był cztery godziny na lotnisku, więc nie zdążył na trening. Przyleci do Warszawy wieczorem" - wytłumaczył selekcjoner.

Zapytany o cel na mistrzostwo Europy w Niemczech, odparł:

"Wynik, który będzie dla mnie zadowalający, to wyjście grupy. Bo to będzie oznaczało, że wyszliśmy z bardzo silnej grupy i jesteśmy +mega mocnym+ zespołem. To oczywiste. Dlatego chcemy awansować do fazy pucharowej i zrobić wszystko, żeby tak się stało" - podkreślił selekcjoner.

"Kibiców proszę o to, żeby nas wsparli. Żeby wierzyli w nas. Ta wiara jest kluczem, wiara w zespół. Bo dla mnie najważniejsza jest drużyna. Widzę po piłkarzach radość z powodu przyjazdu na zgrupowanie. Chcemy pokazać klasę w meczach mistrzostw Europy. Niczego nie będziemy zmieniać. Będziemy tak samo się przygotowywać i starać się grać tak jak dotychczas pod moją wodzą" - dodał.

Selekcjoner przyznał jednak, że są rzeczy, nad którymi trzeba szczególnie pracować w trakcie najbliższych treningów.

"Będziemy pracować nad tymi elementami, gdzie mamy jeszcze braki. Przykładem stałe fragmenty gry, z których nie zdobyliśmy dotychczas bramki w meczach za mojej kadencji. Nie licząc oczywiście goli w serii rzutów karnych w barażu z Walią. Na pewno musimy też płynniej przechodzić po odzyskaniu piłki do fazy ofensywnej" - powiedział Probierz.

"Wiemy, ile minut w ostatnim czasie rozegrali nasi piłkarze i jaką mieli przerwę. Trener przygotowania fizycznego Mateusz Oszust był regularnie w kontakcie z zawodnikami. Dopasował im indywidualne programy. Dzisiaj mamy już tzw. trening wprowadzający. Będziemy to wszystko systematycznie układać" - dodał.

Zgrupowanie w Warszawie potrwa dziewięć dni. W tym czasie piłkarze Probierza rozegrają dwa towarzyskie mecze na PGE Narodowym - 7 czerwca z Ukrainą i trzy dni później z Turcją.

"Nie wybieraliśmy tych zespołów pod kątem naszych rywali w mistrzostwach Europy. Musieliśmy załatwić mecze towarzyskie jeszcze przed wywalczeniem awansu w marcowych barażach. Trzeba było zamknąć temat, ponieważ później nie byłoby możliwości zorganizowania spotkań z tymi przeciwnikami" - przyznał Probierz.

Biało-czerwoni udział w ME rozpoczną 16 czerwca od meczu z Holandią w Hamburgu, pięć dni później zagrają z Austriakami w Berlinie, a 25 czerwca - z Francją w Dortmundzie. (PAP)

bia/ sab/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Jelcz-Laskowice
3.8°C
wschód słońca: 07:24
zachód słońca: 15:51
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Jelczu

kiedy
2025-03-14 18:00
miejsce
Centrum Sportu i Rekreacji...
wstęp biletowany