reklama
kategoria: Kraj
4 lipiec 2024

Duża dawka znakomitego amerykańskiego i europejskiego jazzu na WSJD 2024 (wywiad)

zdjęcie: Duża dawka znakomitego amerykańskiego i europejskiego jazzu na WSJD 2024 (wywiad) / fot. PAP
fot. PAP
Biały jazz, zespoły +czarne do bólu+, wieczór Johna Zorna, efektowna reprezentacja polskich muzyków, czyli dużo dobrej muzyki i świetnej zabawy –zapowiada Mariusz Adamiak, szef Festiwalu Warsaw Summer Jazz Days. Impreza rozpoczyna się 4 lipca w Warszawie.
REKLAMA

PAP: Na jaki koncert WSJD 2024 trzeba koniecznie pójść, czego nie wolno pominąć?

Mariusz Adamiak: Zapraszam na wszystkie dni festiwalu, ale według mnie najważniejsze wydarzenie, choć nie bardzo wypada mi to podkreślać – to Dzień Johna Zorna – 5 lipca. Przyjazd Zorna jest zawsze wyjątkowym i oczekiwanym wydarzeniem. Ze swoim zespołem New Masada Quartet – który został uznany za najlepszą grupę jaką Zorn dotąd miał - przedstawi on dwa projekty. W składzie zespołu jest błyskotliwy Julian Lage – prawdziwa „gorąca gitara”, basista – „magik” Jorge Roeder oraz weteran grupy, od 30 lat związany z formacją Zorna, grający na bębnach – Kenny Wollesen. Mam nadzieję, że będzie to wspaniały koncert, znakomity dzień dla fanów jazzu. Polecam wieczór Johna Zorna.

Przed Zornem zagra trio Briana Marsella, pianisty, kompozytora lidera zespołów, który nieraz grywał z formacjami Zorna, pełniąc w nich ważną rolę. Brian Marsella jest znakomicie wykształconym muzykiem, sprawdza się też jako pedagog. Wydał blisko 20 albumów.

PAP: Od wielu lat salon WSJD jest gościnie otwarty dla polskich muzyków, choć nie zawsze tak było.

Mariusz Adamiak: Nie wracajmy do dawnych historii. W tym roku WSJD - 4 lipca - rozpoczyna dzień polski. Zdecydowałem się, aby nie zapraszać tym razem wielkich tuzów, ale młodsze zespoły, choć pośród nich np. Immortal Onion należy do absolutnej czołówki polskiego jazzu. To nowa fala polskiego jazzu. Muzycy: perkusista Wojtek Warmijak; pianista Tomir Śpiołek; kontrabasista Ziemowit Klimek – ci ostatni grają też na syntezatorach, oraz saksofonista i kompozytor Michał Ciesielski - są już znani za granicą. Utwory skomponowane przez Michała Ciesielskiego pokazują, że fuzja nowoczesnego jazzu z elektronika? moz˙e byc´ s´wiez˙a i porywaja?ca.

Podobnie polecam tego dnia zespół Tomka Wendta. Będą nowe zjawiska; muzyka trójmiejskiego zespołu Jutra grającego abstrakcyjną muzykę instrumentalną, inspirowaną hip-hopem, alternatywnym jazzem, soulem i soundtrackami do filmów szpiegowskich oraz zespól Noko – bardzo dynamiczna muzyka klubowa. Wszystkie te zespoły pochodzą z Trójmiasta, które od dawna nadaje ton polskiej scenie jazzowej.

PAP: Kolejny dzień festiwalu to ten polecany szczególnie – dzień Johna Zorna, a po nim…

Mariusz Adamiak: Mogę powiedzieć, że sobota będzie kolejnym atrakcyjnym dniem festiwalu; występować będą trzy, bardzo rożne zespoły. Powiem niedyplomatycznie, nie w stylu obowiązującej poprawności, ale będzie to starcie białego i czarnego jazzu. W tym zderzeniu widać będzie niemal encyklopedyczną różnicę pomiędzy nimi. Void Patrol to zespól złożony z białych muzyków. Muzyka fantastyczna, motoryczna, ale, jak powiedziałem, to jest tzw. biały jazz. Później grać będą zespoły „czarne do bólu”, a więc Isaiah Collier saksofonista tenorowy, o którym można powiedzieć, że jest następcą Pharaoha Sandersa najwybitniejszego saksofonisty w historii jazzu. Collier gra wspaniały jazz.

I jeszcze prezentować się będzie zespół z obszaru jazzu współczesnego o niełatwej do wypowiedzenia nazwie Irreversible Entanglements. Grają czarny, zaangażowany jazz, „afrofuturist music” – jak sami to określają. Jedną z bohaterek, liderek grupy jest wokalistka, poetka Camae Ayewa, jej sceniczny pseudonim to Moor Mother. Śpiewa, rapuje, deklamuje. Jej zaangażowane teksty i muzyka, która im towarzyszy, porywa i podrywa słuchaczy do żywych, niemal fizycznych reakcji. Na wielu festiwalach jazowych zespół uznany został za odkrycie. Ciekawe, czy spodoba się warszawskiej publiczności, sądzę, że zapowiada się bardzo interesujący wieczór.

PAP: Bywalcy WSJD czekają też na finał WSJD, mówiąc wprost na amerykańskiego gitarzystę basowego, chłopaka z Brooklynu Marcusa Millera.

Mariusz Adamiak: Ten chłopak ma już po sześćdziesiątce, ale nadal jest miłym, przyjaźnie nastawionym do świata i ludzi człowiekiem, młodym w zachowaniu i swojej genialnej muzyce, która jest szybka, precyzyjna i uwodząco melodyjna. Marcus Miller uczestniczył w nagraniach ponad 400 albumów; usłyszeć go można na płytach m.in.: Milesa Davisa, Arethy Franklin, Luthera Vandrossa, Davida Sanborna, Budki Suflera oraz Ala Jarreau. To wirtuoz i showman, jednym słowem król rozrywki. Taki będzie ten wieczór poświęcony muzyce trochę lżejszej.

Finałowy wieczór rozpoczyna zespół francusko-szwajcarski The Big Tusk – Wielki kieł. Grają muzykę elektryczną, mocną. Potem zagra Kuba Więcek ze swoim najnowszym projektem. I kończy Marcus Miller. Dużo dobrej muzyki, dobrej zabawy. Wielu słuchaczy pamięta występy Marcusa Millera. To bardzo pozytywna postać, muzyk o miłym charakterze. Będzie zabawa!

Rozmawiamy o WSJD, ale myślami już jestem przy programie Jazz Jamboree. Na razie zapowiem jedno duże nazwisko – zagra na JJ 2024 Andreas Vollenweider; muzyk jest w świetnej formie. Bywał już u nas i jest lubiany w Polsce. Jako ciekawostkę mogę podać, że w ubiegłym roku miał blisko milion streamingów. Po kilku latach wyrusza w trasę. Będzie w Bielsku-Białej i na dwóch koncertach w Warszawie.

PAP: A zatem do zobaczenia w klubie Stodoła.

Mariusz Adamiak: Stodoła - od samego początku stanowiła centrum warszawskiego życia jazzowego. Odbyły się tutaj trzy pierwsze edycje Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Jazzowej „Jazz Jamboree”. Z klubem związane były znane zespoły jazzowe: Big Band „Stodoła”, Hagaw, Old Timers, Gold Washboard, Storyville Jazz Band czy Vistula River Brass Band. To miejsce przesycone jest jazzową atmosferą, i to od lat!

Więcej o programie ESJD na stronie AdamiakJazz. (PAP)

Rozmawiała: Anna Bernat (PAP)

Autorka: Anna Bernat

abe/ dki/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Jelcz-Laskowice
5.7°C
wschód słońca: 06:48
zachód słońca: 16:19
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Jelczu

kiedy
2025-03-14 18:00
miejsce
Centrum Sportu i Rekreacji...
wstęp biletowany