ME w wioślarstwie - męska czwórka podwójna z brązowym medalem
Polacy bronili tytułu mistrzów Starego Kontynentu i byli zaliczani do grona głównych faworytów. Tym bardziej, że nie wszystkie najmocniejsze federacje zdecydowały się na start na Węgrzech, a w eliminacjach podopieczni trenera Aleksandra Wojciechowskiego uzyskali najlepszy czas. Ze względu na zmienne warunki pogodowe sędziowie dokonali jednak alokacji torów i Polacy dostali szósty, skrajny tor.
Już na samym początku Włosi i Szwajcarzy narzucili mocne tempo, a polska osada płynęła na trzecim miejscu. W pewnym momencie odbili drugą lokatę, ale Helweci skutecznie skontrowali i biało-czerwoni musieli zadowolić się trzecią lokatą.
"Już na samym starcie dostaliśmy podmuch wiatru aż zakołysało łódką. Ta alokacja torów nie wyszła nam na dobre. Boczny wiatr mocno nas spychał. Lepiej, jakby sędziowie ustawili łodzie tak jak zawsze, czyli najszybsze załogi z eliminacji płyną w środku" - powiedział PAP Biskup.
Jak dodał, brązowy medal to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań.
"Czujemy spory niedosyt. Mieliśmy tutaj przede wszystkim dobrze popłynąć. Nie chcę szukać wymówek czy usprawiedliwień, ale na pewno warunki pogodowe nam nie pomogły. No cóż, musimy pracować dalej, wiemy, co można jeszcze poprawić. Najważniejszy start w tym sezonie dopiero przed nami..." - dodał utytułowany zawodnik Lotto Bydgostii.
W sobotnich finałach A wystąpiły dwie kobiece osady. Jessika Sobocińska i Zuzanna Jasińska uplasowały się na piątej pozycji w konkurencji dwójki podwójnej wagi lekkiej. Także piątą lokatę zajęła czwórka bez sterniczki w składzie: Kinga Stałęga, Anna Potrzuska, Dominika Gałka i Julia Hakobyan. Do rywalizacji w tej konkurencji przystąpiło jednak tylko pięć załóg, a biało-czerwone do zwycięskiej osady z Wielkiej Brytanii straciły aż 31 sekund.
W finale B popłynęła czwórka podwójna: Dominika Baranowska, Marta Wieliczko, Anna Khlibenko, Barbara Jęchorek, która była trzecia, a więc dziewiąta w klasyfikacji ogólnej.
W sobotę w półfinale wystąpili Krzysztof Kasparek i Jakub Woźniak, którzy finiszowali na piątej pozycji, a to oznacza, że wystąpią w tylko w finale B.
Polacy nie powiększą już dorobku medalowego, bowiem żadnej z załóg nie udało się zakwalifikować do niedzielnych finałów A.
Równolegle z mistrzostwami Europy w Szegedzie rozgrywane są kontynentalne regaty kwalifikacyjne do igrzysk. W niedzielę przed południem o przepustki do Paryża powalczą trzy polskie osady: skiffistka Weronika Kalinowska i dwie dwójki podwójne kategorii lekkiej: Martyna Radosz z Katarzyną Wełną oraz Jerzy Kowalski i Daniel Gałęza. Rywalizację zakończył Piotr Płomiński zajmując w jedynkach piąte miejsce w finale B.(PAP)
autor: Marcin Pawlicki
lic/ pp/