reklama
kategoria: Kraj
29 kwiecień 2024

Warta wraca do Poznania, ale przed klubem trudne negocjacje

zdjęcie: Warta wraca do Poznania, ale przed klubem trudne negocjacje / fot. PAP
fot. PAP
Warta zgłosiła do rozgrywek ekstraklasy piłkarskiej na sezon 2024/25 poznański Stadion Miejski, ale teraz przed klubem trudne negocjacje z operatorem obiektu, Dużym wyzwaniem będzie porozumienie się w kwestiach finansowych, a czasu na osiągnięcie kompromisu jest bardzo mało.
REKLAMA

"Zieloni" od sezonu 2019/20, gdy jeszcze występowali w pierwszej lidze, spotkania w roli gospodarza rozgrywają na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim, oddalonym od stolicy Wielkopolski o ponad 50 kilometrów. Na terenie klubu trwają na razie prace nad modernizacją infrastruktury treningowej, a sam projekt nowego stadionu nawet jeszcze nie powstał. Nie ma też na razie pomysłu na sfinansowanie budowy takiego obiektu, bowiem władze miasta nie kwapią się do tego, by partycypować w tej inwestycji.

Prezes Warty Artur Meissner nie ukrywa, że Komisja ds. licencji klubowych PZPN była "mocno zaniepokojona tym, jakie jest tempo postępu prac przy Drodze Dębińskiej". Dlatego też nie chciała się zgodzić na kolejny sezon gry klubowi w Grodzisku Wielkopolskim.

"Mieliśmy pomysł, by przenieść siedzibę spółki do Grodziska, ale komisja uznała to za czynność pozorną. My się do końca nie zgadzaliśmy, bowiem od dobrych czterech lat funkcjonujemy na te +dwie nogi+. Komisja wskazała, że mecze powinniśmy rozgrywać w Poznaniu, gdzie jest już obiekt spełniający warunki" – tłumaczył Meissner na konferencji prasowej.

Klub skierował swoje kroki do poznańskiego magistratu i otrzymał mocne wsparcie.

"Docierały do nas sygnały, że miasto wspierałoby właśnie taki kierunek w tym procesie licencyjnym, żeby Warta grała na Stadionie Miejskim. Przedstawiliśmy we wniosku licencyjnym gwarancję ze strony miasta, a teraz przed nami negocjacje z operatorem stadionu. Czasu jest bardzo mało, bowiem na miesiąc przed inauguracją kolejnego sezonu musimy mieć wszystko dopięte. A więc pozostało nam niespełna dwa miesiące" – podkreślił.

Warta i przedstawiciele spółki Stadion Poznań, operatora obiektu, są już po pierwszych wstępnych rozmowach. Kolejne zaplanowane jest już na wtorek. Prezes poznańskiego klubu przyznał, że kwestie finansowe dotyczące najmu stadionu nie były jeszcze poruszane.

"Wiemy, że będziemy ponosić koszty znacznie większe niż do tej pory przy organizacji meczów w Grodzisku Wielkopolskim. Te kwoty, które gdzieś się pojawiały są na razie niezbadane. Czekamy na ofertę ze strony operatora, ale też te kwoty będziemy weryfikować. Przy okazji też chcemy porównać, jak to wygląda na innych stadionach. Wiemy, że w Krakowie były podobne sytuacje, Garbarnia grała na Wiśle, teraz Puszcza Niepołomice występuje na stadionie Cracovii" – tłumaczył Meissner.

Inne wyzwania to kwestia rebrandingu stadionu, korzystania z szatni, jest też sporo innych technicznych detali. W przypadku gry dwóch zespołów na Enea Stadionie, z pewnością częściej trzeba będzie wymieniać murawę, a to wiąże się też z niemałymi kosztami. Członek zarządu Warty Maciej Wojdyło wyjaśnił, że klub nie jest zainteresowany wynajmem wszystkich trybun.

"Bardzo szanujemy to, że na tym obiekcie gra Lech Poznań i my nie zamierzamy korzystać z +Kotła+, tak ważnej trybuny dla sympatyków Lecha. Optymalna dla nas byłaby trybuna numer trzy, która w swojej pełnej kubaturze jest w stanie pomieścić 14 tysięcy kibiców. Na większość meczów, które będziemy rozgrywać w kolejnym sezonie, ta pojemność nam najzupełniej wystarczy" – wyjaśnił.

Jego zdaniem, powrót Warty do Poznania może przynieść tylko same korzyści, a najbardziej ucieszą się z tego kibice.

"Po ostatnich informacjach usłyszeliśmy nie tylko od kibiców, ale także od dziennikarzy +wreszcie+. Było wiele zapytań, kiedy zaczniemy grać w Poznaniu, że gdybyśmy grali tutaj, to oni by przyszli na stadion. Na powrót do Poznania patrzymy nie tylko przez pryzmat wyzwań, ale także korzyści. Widzimy w tym szansę rozwoju klubu" - powiedział.

Póki co, warciarze na finiszu rozgrywek czeka trudna walka o utrzymanie się w ekstraklasie. Zespół Dawida Szulczka zajmuje 13. miejsce w tabeli i ma tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową, a w poniedziałek zagrożona spadkiem Korona Kielce rozegra jeszcze mecz z Puszczą. Władze Warty nie przewidują jednak czarnego scenariusza.

"Musimy być przygotowani na wszystkie warianty, a licencja jest przyznawana na wszystkie rozgrywki" - zakończył prezes Warty. (PAP)

Autor: Marcin Pawlicki

lic/ co/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Jelcz-Laskowice
11.8°C
wschód słońca: 06:42
zachód słońca: 16:26
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Jelczu

kiedy
2025-03-14 18:00
miejsce
Centrum Sportu i Rekreacji...
wstęp biletowany