reklama
kategoria: Kraj
2 czerwiec 2024

Ziobro i Romanowski znali zwycięzców przed ogłoszeniem konkursów FS

zdjęcie: Ziobro i Romanowski znali zwycięzców przed ogłoszeniem konkursów FS / fot. PAP
fot. PAP
Roman Giertych (KO) opublikował nagranie, na którym b. dyrektor departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości Tomasz Mraz mówi, że byli szefowie resortu sprawiedliwości Marcin Romanowski i Zbigniew Ziobro wskazywali podmioty mające wygrać konkurs na dotacje w ramach Funduszu Sprawiedliwości.
REKLAMA

Nagranie zostało opublikowane na platformie YouTube; Giertych wyjaśnia, że zostało ono zarejestrowane kilka miesięcy temu. Na wideo widoczny jest Mraz, który w towarzystwie Giertycha opowiada o nieprawidłowościach, do których miało dochodzić w Ministerstwie Sprawiedliwości i Funduszu Sprawiedliwości za rządów PiS. Giertych tłumaczy, że film powstał w jego kancelarii "na wypadek, gdyby coś złego stało się dyrektorowi Mrazowi, zanim pojawią się możliwości prawne upublicznienia historii, którą upublicznił dwa tygodnie temu".

Poseł KO podkreśla, że choć większość opowiadanej przez Mraza historii jest już publicznie znana, w nagraniu pojawiają się nowe wątki w tym, okoliczności dot. tzw. limitów Ziobry. "Dyrektor Mraz ujawnia to, czego - jak słyszeliśmy na taśmach - najbardziej obawiali się posłowie Suwerennej Polski, czyli jak były dzielone te pieniądze na poszczególnych posłów, na poszczególne okręgi" - mówił.

Giertych podkreślił, że Mraz zgromadził dowody potwierdzające jego wersję wydarzeń. "Limity Ziobry miały bowiem formę dokumentów. Nie wiemy kiedy wypłyną publicznie, ale prędzej czy później to się stanie" - zapowiedział.

"W sytuacji, w której jeden z najważniejszych urzędników +ziobrowego+ Ministerstwa Sprawiedliwości ujawnia informacje o tym, że kampania wyborcza do Sejmu w 2019 roku już była skażona pieniędzmi publicznymi używanymi przez PiS - do wyborów szło PiS, a nie Suwerenna Polska - oznacza to, że subwencja i dotacja PiS za ostatnie cztery lata powinna być częściowo zwrócona do budżetu państwa" - oświadczył Giertych.

Sam Mraz w nagraniu mówi m.in., że zwycięzców konkursu w ramach Funduszu Sprawiedliwości "minister Ziobro i minister Romanowski często znali jeszcze przed jego ogłoszeniem".

"Często typowani zwycięzcy mieli więcej czasu i wsparcie resortu w przygotowaniu oferty. Gdyby ich oferta nie dawała im pewnego zwycięstwa, na polecenie Ziobry i Romanowskiego, możliwe było wpływanie na punktację, by obniżać ją tym organizacjom, które w ocenie ministrów, nie powinny wygrać np. ze względów ideologicznych. Jeśli takich nie sposób było odnaleźć, to punkty odbierano po prostu dlatego, że zabierałby z puli środków pieniądze, które miały zostać przeznaczone na inne cele zgodnie z wolą ministra Ziobry" - powiedział Mraz.

Jak mówił, w przypadku jednego z konkursów środki, które otrzymały dwie fundacje i etaty, które miały zostać stworzone w ramach realizowanych przez nie projektów "miały być obiecane dla współpracowników ministra Ziobry, na wypadek utraty władzy".

Mraz wspomina też, że podczas jednego ze spotkań Ziobro miał, poinformować pracowników resortu, które organizacje mają wygrać konkurs. "Mówił wprost, kto ma zwyciężyć i co przy pomocy tych środków - które otrzymają podmioty przez niego wskazane, zarządzane przez zaprzyjaźnionych ludzi - należy zrobić. Jak mają być wykorzystywane do bieżącej i przyszłej działalności politycznej" - powiedział.

W nagraniu Mraz przeprasza też wszystkie organizacje, które starały się o dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, a nie otrzymały ich w wyniku nieprawidłowości w MS. W jego ocenie, najbardziej bulwersujące były mechanizmy związane z wyłanianiem zwycięzców konkursów w ramach przeciwdziałania przyczynom przestępczości.

"Te konkursy powinny wspierać organizacje, które ze względu na swoją działalność statutową, będą pomagać np. młodym ludziom nie schodzić na złą drogę" - podkreślił.

O nieprawidłowościach w Funduszu Sprawiedliwości Mraz mówił wcześniej na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. rozliczeń PiS. Od kilku dni media publikują też rozmowy zarejestrowane przez Mraza, a obrazujące sposób dysponowania tymi środkami.

Portal Onet pisał, że Mraz "przez niemal dwa lata nagrywał kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości za czasów Zbigniewa Ziobry”. Według ustaleń portalu, były dyrektor departamentu odpowiedzialny za Fundusz Sprawiedliwości miał w tym czasie nagrać 50 godzin swoich spotkań z kierownictwem MS; nagrania trafiły do prokuratury na początku roku.

Ujawnione dotąd w mediach rozmowy dotyczyły m.in. dotacji dla szpitala, w którym operacje przechodził prezes PiS Jarosław Kaczyński, planów przyznania w konkursie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości na zorganizowanie koncertu przez fundację związaną z Tadeuszem Rydzykiem czy narady, na której omawiać miano tłumaczenia z przyznanych przez FS dotacji.

Mraz jest jednym z podejrzanych w śledztwie dot. wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, które prowadzi Prokuratura Krajowa. Podała ona pod koniec marca, że postawiła w tej sprawie zarzuty siedmiu osobom. "Dwóm osobom postawiliśmy zarzut wcześniej, o czym nie informowaliśmy" - mówił wówczas rzecznik PK prok. Przemysław Nowak. Podejrzani to m.in. byli i obecni urzędnicy MS, zajmujący się Funduszem, którego głównym celem, w założeniu, jest pomoc ofiarom przestępstw. Wobec trojga osób jest stosowany areszt. (PAP)

Autorka: Daria Al Shehabi

dsk/ js/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Jelcz-Laskowice
4.9°C
wschód słońca: 06:48
zachód słońca: 16:19
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Jelczu

kiedy
2025-03-14 18:00
miejsce
Centrum Sportu i Rekreacji...
wstęp biletowany